Było-mineło . To se nevrati
: stycznia 3, 2012, 3:26 pm
Witam wszystkich tych ,którzy żyli w tych może trochę dziwnych,trochę śmiesznych czasach
temat przeniosłem z forum miłośników MB/8 na którym zaproponowałem podobną zabawę
http://www.tvp.pl/vod/archiwa/tak-to-by ... -r/4295567
Po przeczytaniu historii PanKota z Hyde Parku-Humor (z forum miłośników MB/Cool który dodał komentarz - pozwolę sobie zacytować:
Kurde. Przypomniałeś mi tym filmikiem dawne lata.
Już zapomniałem, że tak się zdobywało towar - na zapisy na listach kolejkowych.
Też tak "stałem" przed sklepem FOTO aby kupić "Zenit TTL" aż zrezygnowałem i po pół roku meldowania się w każdy czwartek w kolejce kupiłem "Start 66".
Podobnie było z butami do ślubu. Mimo, że miałem TALON na buty i garnitur musiałem meldować się codziennie przed sklepem "Młoda Para" przez dwa miesiące. I tak nie kupiłem w tym sklepie. Garnitur uszyłem na zamówienie płacąc kolosalne pieniądze a buty "zdobyłem" zamieniając kartki na cukier i mięso. Były brązowe więc musiałem je przemalować "Wilbrą" na czarno dzień przed ślubem.
I PO CO MI TO BYŁO
To były śmieszne lata pomyślałem ,że warto kontynuować i proszę wszystkich tych którzy
mieli podobne przeżycia lub dziwne historie związane z czasami kiedy to stało się dziewięć miesięcy za częściami do malucha
aby podzielili się z nami i opowiedzieli podobne zdarzenia
Sam stałem przed Polmozbytem w Opolu aby zakupić wymarzony motorower marki Jawa Sport (koniec lat siedemdziesiątych)
pamiętam te listy kolejkowe ,które trzeba było co godzinę potwierdzać i stawiać się na odczytanie listy obecności
Po miesiącu nastąpiła dostawa towaru ,jednak dla mnie już motoroweru zabrakło ,za to kupiłem motor Jawa 350 mimo ,że nie miałem prawa jazdy no ale każdy w tych czasach musiał sobie jakoś radzić więc zakupionym motorem wyposażony w
pożyczony kask i zdobyte na stadionie żużlowym okulary albo gogle ,trudno to nazwać gdyż był to kawałek plastyku umocowany na gumce od majtek udałem się na giełdę która w tych latach odbywała się w Chorzowie (piękna giełda - pamiętacie?) i sprzedałem za chyba trzykrotną cenę i szczęśliwy mogłem pozwolić sobie na wymarzony motorower
No to na koniec trochę cen z tamtych lat
http://www.youtube.com/watch?v=2Kj41zagAA8
pozdrawiam i dodajcie coś od siebie
temat przeniosłem z forum miłośników MB/8 na którym zaproponowałem podobną zabawę
http://www.tvp.pl/vod/archiwa/tak-to-by ... -r/4295567
Po przeczytaniu historii PanKota z Hyde Parku-Humor (z forum miłośników MB/Cool który dodał komentarz - pozwolę sobie zacytować:
Kurde. Przypomniałeś mi tym filmikiem dawne lata.
Już zapomniałem, że tak się zdobywało towar - na zapisy na listach kolejkowych.
Też tak "stałem" przed sklepem FOTO aby kupić "Zenit TTL" aż zrezygnowałem i po pół roku meldowania się w każdy czwartek w kolejce kupiłem "Start 66".
Podobnie było z butami do ślubu. Mimo, że miałem TALON na buty i garnitur musiałem meldować się codziennie przed sklepem "Młoda Para" przez dwa miesiące. I tak nie kupiłem w tym sklepie. Garnitur uszyłem na zamówienie płacąc kolosalne pieniądze a buty "zdobyłem" zamieniając kartki na cukier i mięso. Były brązowe więc musiałem je przemalować "Wilbrą" na czarno dzień przed ślubem.
I PO CO MI TO BYŁO
To były śmieszne lata pomyślałem ,że warto kontynuować i proszę wszystkich tych którzy
mieli podobne przeżycia lub dziwne historie związane z czasami kiedy to stało się dziewięć miesięcy za częściami do malucha
aby podzielili się z nami i opowiedzieli podobne zdarzenia
Sam stałem przed Polmozbytem w Opolu aby zakupić wymarzony motorower marki Jawa Sport (koniec lat siedemdziesiątych)
pamiętam te listy kolejkowe ,które trzeba było co godzinę potwierdzać i stawiać się na odczytanie listy obecności
Po miesiącu nastąpiła dostawa towaru ,jednak dla mnie już motoroweru zabrakło ,za to kupiłem motor Jawa 350 mimo ,że nie miałem prawa jazdy no ale każdy w tych czasach musiał sobie jakoś radzić więc zakupionym motorem wyposażony w
pożyczony kask i zdobyte na stadionie żużlowym okulary albo gogle ,trudno to nazwać gdyż był to kawałek plastyku umocowany na gumce od majtek udałem się na giełdę która w tych latach odbywała się w Chorzowie (piękna giełda - pamiętacie?) i sprzedałem za chyba trzykrotną cenę i szczęśliwy mogłem pozwolić sobie na wymarzony motorower
No to na koniec trochę cen z tamtych lat
http://www.youtube.com/watch?v=2Kj41zagAA8
pozdrawiam i dodajcie coś od siebie