


Drugi dzień to zwiedzanie (połączone z degustacja) lokalnego browaru, pamiątkowe zdjęcie ze znanym chrząszczem i zwiedzanie pięknego Zamościa





Kolejny dzień zwiedzania okolicznych atrakcji - wieża widokowa, kamieniołomy i uzdrawiające dolegliwości wszelakie źródełko, wizyta w gospodarstwie agroturystycznym. Kaziu zdobył zasłużenie kolejną sprawność , wystrzał był pierwsza klasa Wszędzie rzucały się w oczy nasze niebieskie stroje.






na koniec niespodziewana wizyta w lokalnym muzeum pożarnictwa. Nawet w tak małej miejscowości ,że nawet nie pamiętam jej nazwy dzięki pasji i zaangażowaniu jednego mieszkańca może powstać taki obiekt

Jeszcze raz dziękujemy organizatorom za te kilka dni wypoczynku, zwiedzania że o zabawie nie wspomnę